Boss MAFII
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 0:06, 20 Sty 2007 Temat postu: <<Misja 4: ORDINARY ROUTINE |
|
|
|
Musisz wozić twoich nowych przyjaciół po mieście, aby mogli zgarnąć pieniądze za haracz. Bank i restauracja nie powinny sprawić problemów, jednak stacja benzynowa wymaga dłuższego omówienia.
Kiedy rozpęta się piekło, obejdź dom od lewej strony. Z szopy powinien wyskoczyć pies, którego lepiej odstrzel, jeśli nie chcesz, aby rzucił ci się do gardła. Z tyłu domu znajdziesz stertę skrzynek, po których wdrapiesz się na piętro. Gdy wejdziesz do środka, otwórz drzwi po prawej. W kiblu zastaniesz grubasa, którego musisz posłać do piachu. Teraz przygotuj się na trzech typów, którzy nadejdą ze strony schodów. Jeżeli na korytarzu nie pojawią się trzej bandyci, możesz być pewny, że pozostali czekają na ciebie na schodach. Oczywiście, nikt nie będzie nawet próbował z tobą rozmawiać - musisz zabić ich wszystkich. Dwa pokoje na piętrze są jak najbardziej warte odwiedzenia - w jednym znajdziesz apteczkę, zaś w drugim karabin maszynowy. Tak przygotowany zejdź na dół. Tam w pokoju ze stołem bilardowym powinno czekać na ciebie jeszcze trzech gości (dwóch z rewolwerami i jeden z karabinem maszynowym). Z racji, że facet z bronią maszynową jest trochę ukryty, wpierw pozbądź się bandytów z pistoletami. Gdy już uporasz się z drugą trójką, będziesz musiał jeszcze zgładzić grubasa w białym gajerze. Wiedz jednak, że to jeszcze nie koniec.
Gdy zakończy się rzeź, okaże się, że jeden z twoich przeciwników uciekł zaparkowaną nieopodal gablotą. Wsiadaj zatem czym prędzej do wozu i ruszaj jego śladem. Facet dysponuje znacznie lepszą furą od ciebie, więc nie masz co liczyć że uda ci się go prześcignąć. Od czego jednak poczciwa beretta? Gdy tylko będziesz miał odpowiednią pozycję do strzału, pruj w gościa ile wlezie - w końcu pęknie i zejdzie na bok drogi. Mam świadomość że strzelanie z samochodu nie jest najłatwiejszą rzeczą toteż kilka rad - możesz próbować też ostrzeliwać samochody z przeciwnika w nadziei, że zaowocuje to zajechaniem uciekinierowi drogi. W praktyce może jednak wyjść tak, że zbieg pojedzie dalej a ty będziesz miał zatarasowaną drogę. Bardziej opłacalne jest zatem celowanie w głowę kierowcy (w końcu ucieka odkrytym wozem) gdyż dwa celne strzały powinny go usadzić. Jeśli zaś to także nie pomoże, możesz spróbować mniej uczciwego zagrania. Przed rozpoczęciem misji na stacji benzynowej przestrzel wszystkie opony w żółtym samochodzie (to ten, który będziesz musiał gonić) - podczas pościgu, nie będzie stanowił dla ciebie żadnego problemu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|